70 lat Koła Łowieckiego Diana w Skoczowie

Z przyjemnością publikujemy artykuł udostępniony dzięki uprzejmości redakcji „Głosu Ziemi Cieszyńskiej”, który ukazał się z okazji jubileuszu 70-lecia Koła Łowieckiego „Diana” w Skoczowie. Zapraszamy do lektury tekstu, który oddaje ducha tego święta i przedstawia wyjątkowe osiągnięcia naszej społeczności łowieckiej.

„Skoczowska „Diana” ma już 70 lat i wciąż się rozwija

Łączyć ludzi z naturą

Szerokie grono przyjaciół i sympatyków zgromadził jubileusz 70-lecia Koła Łowieckiego „Diana” w Skoczowie. Był to czas zajrzenia w karty historii, ale też snucia planów na przyszłość. Nie brakło chwil zadumy, podziękowań, akcentów muzycznych i dobrego jadła.

Świętowanie rozpoczęto mszą św. w kościele NMP Królowej Polski w Pogórzu, a koncelebrowali ją proboszcz Ignacy Czader oraz ks. Adam Ciapka, kapelan myśliwych diecezji bielsko-żywieckiej. Następnie uroczystość przeniosła się do skoczowskiej restauracji „Nowa Maja”, a jej finałem był bal myśliwski. Prezes Koła Łowieckiego „Diana”, Tomasz Heczko, powitał wszystkich gości, wśród których znaleźli się m.in. Janina Żagan, starosta cieszyński, Mieczysław Szczurek, jej zastępca, a także Rajmund Dedio, burmistrz Skoczowa. Służby mundurowe reprezentował insp. Arkadiusz Bloch, komendant powiatowy policji w Cieszynie, a Zarząd Okręgowy w Bielsku-Białej Polskiego Związku Łowieckiego – łowczy okręgowy Grzegorz Siwiec, przewodniczący Okręgowego Zjazdu Delegatów Michał Jordan oraz przewodniczący kapituły odznaczeń łowieckich Wojciech Kuczyński. Do Skoczowa przyjechali także przedstawiciele kół łowieckich „Bielsko” w Bielsku-Białej, „Ślepowron” w Rudzicy, „Chybie” w Chybiu, „Jelenica” w Ustroniu i „Hubertus” w Goleszowie.

– Każdy jubileusz skłania przede wszystkim do refleksji i podsumowań. Zadajemy sobie pytania, czy te lata, które minęły, zostały przez kolejne pokolenia myśliwych wykorzystane w sposób należyty, czy można było zrobić więcej, lepiej, skuteczniej. Odpowiedzi nie są łatwe. Zastanawiamy się, jak w miarę rozwoju cywilizacyjnego potoczą się losy populacji zwierzyny, którą przyszło nam gospodarować, jak pogodzić coraz częstsze konflikty na styku mieszkańcy – zwierzyna, jak zminimalizować szkody łowieckie, jak ograniczyć rosnące populacje inwazyjnych gatunków obcych bądź gatunków antagonistycznych w stosunku do, chociażby gospodarki rybackiej. Mam nadzieję, że te palące problemy uda się rozwiązać w kolejnych latach istnienia naszego koła – mówił Tomasz Heczko, dziękując wszystkim instytucjom i osobom, które przez dziesięciolecia współpracowały z Kołem Łowieckim „Diana”.

Historię skoczowskiego koła przypomniał natomiast jego sekretarz Marcin Najbor. Koło Łowieckie „Diana” przed 70 laty założyła grupa pasjonatów łowiectwa ze Skoczowa i okolic. Jego nazwa, nawiązująca do rzymskiej bogini łowów, odzwierciedlała ich głębokie przywiązanie do natury i tradycji łowieckich. Historyczny dzień nastąpił 12 grudnia 1954 roku, gdy Karol Gawlik i Leon Sztafa podpisali 10-letnią umowę dzierżawną w Prezydium Wojewódzkiej Rady w Katowicach, czyli ówczesnym Stalinogrodzie. W pierwszych latach działalności koło skupiło się na organizacji polowań, odbudowie populacji dzikich zwierząt oraz ochronie przyrody. Mimo skromnych funduszy, jego członkowie intensywnie pracowali nad rozwijaniem terenów łowieckich, budową remiz i paśników oraz dbaniem o stan lasów. I w ciągu dziesięcioleci „Diana” rosła w siłę, choć problemów nie brakowało. Zawsze jednak starano się je umiejętnie rozwiązywać.

Na przestrzeni lat zmieniała się działalność koła, tak jak i zmieniały się czasy, a także bieżące okoliczności, mające wpływ na gospodarkę łowiecką. Dziś „Diana” w Skoczowie jest wciąż dynamicznie rozwijającym się nowoczesnym kołem o bardzo szerokim zakresie działań. Liczy 34 członków, 6 rezydentów i 3 stażystów, którzy nie tylko pielęgnują tradycje łowieckie, ale również aktywnie przyczyniają się do ochrony przyrody i edukacji ekologicznej w regionie. Obok prezesa Tomasza Heczko i sekretarza Marcina Najbora, najważniejsze funkcje w „Dianie” pełnią obecnie: łowczy Dariusz Krywult, jego zastępca Wiesław Piecha, a także skarbnik Marek Kukla. Dzięki zaangażowaniu i pasji swoich członków, Koło Łowieckie „Diana” odgrywa znaczącą rolę w społeczności lokalnej, łącząc ludzi z naturą i promując zrównoważone zarządzanie zasobami przyrodniczymi. Pod Kaplicówką organizowane są liczne imprezy łowieckie, warsztaty edukacyjne i spotkania z młodzieżą. Członkowie koła angażują się również w działalność charytatywną.

Jubileusz 70-lecia Koła Łowieckiego „Diana” w Skoczowie był także okazją do wręczenia zaszczytnych wyróżnień członkom organizacji. I tak, Polski Związek Łowiecki odznaczył Srebrnym Medalem Zasługi Łowieckiej Romana Obracaja i Jerzego Obracaja, a Brązowym Medalem Zasługi Łowieckiej Wojciecha Holeksę, Czesława Sosulskiego, Edwarda Młoczkowskiego i Jacka Żywczoka. Nie brakło również odznaczeń okręgowych. Złotym medalem z laurem za zasługi dla łowiectwa bielskiego nagrodzone zostało Koło Łowieckie „Diana”, a jego członkowie: Antoni Heczko – złotym medalem z laurem za zasługi dla łowiectwa bielskiego, Gustaw Szonowski, Roman Obracaj, Jerzy Obracaj i Wiesław Piecha – srebrnym medalem za zasługi dla łowiectwa bielskiego, a Marcin Najbor, Tomasz Lazar, Wojciech Holeksa, Waldemar Patryło, Mirosław Rychły i Józef Kubień – brązowym medalem za zasługi dla łowiectwa bielskiego.

Świętowanie jubileuszu uświetnił występ zespołu sygnalistów myśliwskich Koła Łowieckiego „Ślepowron” w Rudzicy pod przewodnictwem Stanisława Rajby. (kredo)

Fot. Dorota Krehut-Raszyk”
Głos Ziemie Cieszyńskiej

GALERIA:

Udostępnij
Twitter
WhatsApp

Aplikacja mobilna

Nasza aplikacja to doskonały towarzysz każdego miłośnika łowiectwa, który pragnie pozostać na bieżąco z najnowszymi treściami związanych stron.

Bądź na bieżąco z newsami 📱