W sobotę 24 maja odbyły się na strzelnicy KŁ Ryś w Brzeszczach kolejne zawody „Puchar KŁ Sowa”, gdzie na każdej z 4 osi strzelcy mieli do trafienia po 25 rzutków.
Rzutki, przemieszczające się po 6 różnorodnych trajektoriach na każdej z osi, strzelane były pojedynczo lub w dubletach (parcour). Zawody te cieszą się sporą popularnością, tym bardziej że smaczny i obfity poczęstunek oraz liczne nagrody i losowane upominki sprzyjają spotkaniom w koleżeńskiej atmosferze. Organizatorzy wykonali ogrom pracy, przygotowując zawody, doświadczeni sędziowie pomogli w sprawnym ich przeprowadzeniu. Maszyny świeżo przeszły obsługę serwisową i pracowały, z jednym wyjątkiem, bezawaryjnie – jedna z maszyn została szybko wymieniona w czasie zawodów.
Wyniki w strzelaniach były imponujące. Co najmniej dziewięćdziesięcioprocentowa (90% !) skuteczność była potrzebna, by zapewnić sobie miejsce w pierwszej dwudziestce. Aby zająć 6. miejsce, trzeba było trafić 94 ze 100 rzutków – taki rezultat osiągnął T. Malinkiewicz. Czterech strzelców: M. Brzeziak, P. Dytkowski, P. Rozpondek i T. Hanzlik osiągnęli po 95 trafień i o kolejności zajmowanych miejsc od 2 do 5 musiał rozstrzygnąć baraż. Zwycięzca, Bartłomiej Pacyga „puścił” tylko jednego rzutka ze stu!
W zawodach brała udział grupa juniorów, w tym dwunastoletni debiutant. Do strzelań przystąpiły cztery koleżanki (klasyfikacja Lady), jedna z nich po raz pierwszy uczestniczyła w zawodach. Seniorów, z kolei, reprezentowała grupa kilkunastu strzelających kolegów, z których najlepszy rezultat osiągnął Andrzej Stokłosa. Jedno z miejsc na podium w tej kategorii zajął kolega, znany z niechęci do przelewów bankowych;). Również w losowaniu szczęście dopisało Seniorowi – koledze Pawłowi z Krakowa.
Najlepszy rezultat drużynowy osiągnęła reprezentacja KŁ Granica z Zebrzydowic przed pierwszym zespołem KŁ Sowa i drużyną KŁ Strzelec Kraków.
Fotorelacja: